Najbardziej zbuntowana aukcja sztuki tej wiosny!
W największym polskim domu aukcyjnym DESA Unicum już 8 kwietnia, pod młotek pójdą prace artystów lat 80., którzy tworzyli dekadę buntu w polskiej sztuce współczesnej. Na aukcji wylicytować można będzie aż dwie prace założyciela legendarnej Gruppy – Pawła Kowalewskiego: obraz „Ja na górze, Ty na dole” oraz gablotę „Wyłupione oko Boga”.
Katalog: https://bit.ly/3sfnXFA
Aukcja: https://bit.ly/317SBob
„Pokolenie, którego młodość przypadła na lata 80., ma coś specyficznego w swoim DNA, wymyka się jednotorowemu myśleniu, jest naznaczone zmysłem przeżycia, unikatową umiejętnością przetrwania. W 1981 na Wydziale Malarstwa warszawskiej ASP zrodziła się we mnie idea zgrupowania ludzi, podobnie myślących o sztuce – tak powstała ‘Gruppa’, która nie miała być formacją artystyczną, a raczej platformą do wspólnych działań z różnymi artystami. Łączyła nas raczej chęć wzajemnego inspirowania się niż określona wizja sztuki. Uznawaliśmy ekspresjonizm za część życia.” Paweł Kowalewski
Działalność Gruppy to jeden z fenomenów polskiej sceny artystycznej lat 80. Debiutujący w czasach głębokiej komuny młodzi artyści, ogrywali otaczającą ich rzeczywistość śmiechem, obscenicznością i groteską. Na atrakcyjność Gruppy składał się szereg czynników. Z jednej strony wyrazista postawa twórcza odwołująca się do neoekspresjonizmu, zakorzenienie w konceptualizmie, ale także zaangażowanie w społeczno-polityczne „tu i teraz”. Gruppa stworzyła swoisty leksykon ikonografii i środków ekspresji takich jak odczyty poezji, recitale czy akty wspólnego malowania. Artyści prowadzili również własne pismo o nazwie „Oj dobrze już”. Cechowała ich niesamowita energia, którą wyładowywali na płótnach, tworząc niezwykle ekspresyjne dzieła, tak różne od otaczającej ich szarej rzeczywistości stanu wojennego.
Lata 80. to okres, gdy Paweł Kowalewski w swojej działalności stosował odniesienia literackie, ale także historyczne oraz patriotyczne. Chętnie i często nawiązywał również do problemów egzystencji oraz wątków, które są zaczerpnięte z codzienności. Od początku twórczości rozwijał koncepcję „sztuki osobistej, czyli prywatnej”. Artysta w ramach tego założenia do dziś poszukuje inspiracji we własnym życiu, ale jednocześnie umieszcza widza w kontekście uniwersalnym.
Przykładem tej działalności Kowalewskiego jest bardzo osobisty obraz „Ja na górze, Ty na dole”, który mówi o relacjach damsko-męskich. Artysta namalował go, gdy miał 29 lat. Na płótnie znajduje się bujający w obłokach mężczyzna z flagą Nepalu oraz kobieta z flagą Polski. Aspekt żeński jest bliżej ziemi, przez co jest bardziej ugruntowany, lepiej zorganizowany, sprowadza mężczyznę na ziemię, który niczym Ikar, chce być bliżej nieba. Symboliczne koło ludzkich zmian i transformacji wydarza się na renesansowym, włoskim pejzażu, który jest powidokiem podróży artysty do Toskanii, jego fascynacji miejscem, tamtejszą witalnością i energią.
Na aukcji w DESA Unicum pod młotek pójdzie autorska replika 1/1, ponieważ oryginał uległ całkowitemu zniszczeniu. Dzieło jest jednym istniejącym obrazem na świecie, a jego nabywca zdobędzie, nie tylko płótno, ale też wyłączne prawa do obrazu, co czyni je jeszcze bardziej atrakcyjnym i wyjątkowym. Dzieła, które dotknięte zostały ziszczeniem, wpisały się na kartach historii sztuki jeszcze mocniej, jako przykład można podać, chociażby obraz „Dziewczynki z balonikiem” Bankskiego. Czy Ai Waiweia i jego stłuczone wazy, nie mniej w tym przypadku do zniszczenia nie doszło z woli artysty.
W końcu lat 80. Paweł Kowalewski wykonywał również szczególnego rodzaju obiekty – małe rzeźby z modeliny, które zamykał w szklanych gablotach. Tego rodzaju działalność jest konsekwencją jego wcześniejszych dokonań oraz rozważań o sztuce. Obiekty są ironicznym spojrzeniem Kowalewskiego na świat oraz dokumentem niedoskonałości czasów, w których przyszło mu żyć. Osobiste połączenie malarstwa i rzeźby, zabawa skalą, przestrzenią, wielowymiarowością i kontekstami to bardzo typowe zabiegi dla jego twórczości. Znamienne są również tytuły samych prac: „Projekt pomnika wszystkich tych, którzy byli, są i będą przeciw”, „Mały, wszawy piesek”, czy wreszcie „Wyłupione oko Boga”. Odczytywane w kontekście realiów 1989 w Polsce nabierają głębokich, społecznych, politycznych znaczeń i stają się ironiczną opowieścią w nowej skali.
Obie prace pójdą pod młotek już 8 kwietnia o godz. 19:00 na aukcji „Dekada Buntu. Polska Sztuka lat 80.” W DESA Unicum na ul. Pięknej 1A.
Prace:
Paweł Kowalewski, „Wyłupione oko Boga„, 1989, szkło, akryl, modelplast, 45,5 x 25 x 25 cm
Estymacja: 40 000 – 60 000 zł
Paweł Kowalewski, „Ja na górze, Ty na dole„, autorska replika, 1987/1988/2021, olej/płótno, 155 x 115 cm
Estymacja: 160 000 – 220 000 zł